My View On The World

                                                               
                                                               

                                                                    Hej wszystkim :)

   Dzisiaj trochę się będę wymądrzać, ale przynajmniej się przyznaję do tego,
 a więc zacznę teraz swoje "Wielkie Przemyślenia"- Haha jaka nazwa, chyba już mi się zmęczenie po całym dniu odzywa.
   Może wiele osób z Was pomyśli, że będę tutaj nawiązywać do Trylogii (pewnie większości znanej) "50 Twarzy Greya", ale jeśli będzie Wam się z tym kojarzyć to w porządku.

                                           Wiecie każdy z Nas ma swoje 50 twarzy:
                                                  -Jacy jesteśmy wśród przyjaciół?
                                                  -Jacy jesteśmy wsród znajomych na imprezie?
                                                  -Jacy jesteśmy w szkole?
                                                  -Jacy jesteśmy przy rodzicach?
                                                  -Jacy jesteśmy obok naszej drugiej połówki?
                                                  -Jacy jesteśmy będąc w samotności?

.., Nie, nie będę wymieniać wszystkich 50 twarzy, bo sama ich nawet nie znam, bo każdy ma je inne, ja nawet swoich wszystkich nie ogarnęłam, bo to życie je nam stabilizuje i oświeca.

   Dlaczego o tym pisze? chce tylko przedstawić to, że poznając kogoś poznajemy jego pierwszą twarz, będąc z nim w szkole, na zakupach, na spacerze, drugą. Potem wśród znajomych trzecią itd.
  Ale czy zastanawia Was jak się ta osoba zachowuje wśród rodziny albo jak wraca późno przez park?

  Ja osobiście bardzo lubię poznawać nowych ludzi, zawierać nowe przyjaźnie. To jest coś wspaniałego. Poznawanie ich zainteresowań, postanowień, życia, wszystkiego. Co prawda jestem bardzo dobrze nastawiona do świata, co niestety nie zawsze jest słuszne. No cóż, przyzwyczajeń się nie zmienia.

  Uważam, że jeśli pozna się jakąś faktycznie ciekawą wg Nas osobę i chcemy się z nią zaprzyjaźnić albo tylko zakolegować, poznając ją bardziej, czasami musimy uważać chociażby na drobnostki (zachowania, słowa). Tak naprawdę, nie wiemy jak ta osoba zareaguje na to, co również nie zmienia faktu, że nie należy być sobą, bo trzeba wbrew wszystkiemu i wszystkim.

  Pamiętajcie nigdy nie poznacie człowieka całkowicie, bo każdy z Nas ma swoje 50 twarzy.

 (Mod. karol-kuzyn)